Odcinek 33

ALEXFAN

Dobra teraz moja opinia: Obejrzałem cały odcinek. No więc powiem Wam szczerze że myślałem że będzie gorzej. Alex się przekonał do niego i to mnie cieszy najbardziej. Scena jak mówił o swoim psie była przepiękna. Spanie razem mnie rozbawiło ;d Zobaczymy co będzie dalej szkoda Marka ale Orlicz też jest jak na razie na plus.
Ten sprint za tą lorą na początku odcinka trochę nie naturalny kto normalny dogoni ciężarówkę ?? ;D.

alex

Dzisiejszy odcinek taki sobie.
Brakuje Marka no, ale trudno widocznie tak musiało być.
W skali od 1 do 5 to dałbym 2+

lena21

Jak mam być szczera to będę , mi Marka wcale nie brakuje. Oglądając Alexa Bromski wielokrotnie drażnił mnie swoim zachowaniem . Alex nie może podawać łapy bo nie jest psem cyrkowym itd.
Te jego głupie odzywki to niego , masakra.
Orlicz ma lepszy kontakt z psem , z tego co czytałam to większość już na początku przyszyła Pawlickiemu łatkę.
Moim zdaniem naprawdę dobrze zagrał lepiej od Wesołowskiego , Bromski był według mnie zbyt sztywny , czasami głupio mądry , trochę drętwy.
Pawlicki gra bardziej na luzie , ma lepszy kontakt z psem.
Już go polubiłam jak to mówią nie oceniaj książki po okładce
Smile

Alia

Lena, bardzo mądrze piszesz. Też niektóre teksty Marka do biednej psiny mnie irytowały. Niemniej no, to był Marek. Jak patrzyłam na tą biedną Lucynkę samotną to aż mi się serce krajało. Byłam za parą Lucynka - Marek od samego początku, tak więc bardzo mnie to zaboało. Na randkę się umówili.
Co do Antłana. A jestem Antkowa fanka od chyba 2009, a więc nic mi go nie obrzydzi. Strasznie się ucieszyłam z tego, że gra w Alexie. Zwłaszcza po tej tragicznej i wyjątkowo bezsensownej śmierci Janka z CzH. No, ale nieważne. Antek to dla mnie Janek Markiewicz, a Wesołowski to dla mnie Michał Konarski. Strasznie mnie denerwuje jak niektórzy "fani" serialu nazywają Antka Zezolcem, Downem itp. Zwłaszcza Downem, ponieważ z pewnych osobistych powodów źle reaguję na obrażanie osób niepełnosprawnych. Bardzo mi się Orlicz spodobał w 33 odcinku, dobry miał kontakt z Alexem. Podobno mają być z Lucynką parą, no, ale sza, ja nic nie mówię.
Co do samego odcinka. No, pierwszy plus to Antoni. Pierwszy minus to brak Marka. Och, to jak on ucałował dłoń Lucyny było takie Antkowe, że... Sam wątek kryminalny wydaje mi się dość naciągny. Dwóch policjantów z krótką bronia rozbraja mafiozów? No nie wiem, takie dziwne. Bardzo mi żal Alexa.